 Wysłany: Czw 23:24, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Maślak mądrze prawi... pewnie coś wypił.... ^^ | |
| Wysłany: Czw 12:51, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
| aniu Kurde my nie pijemy zeby sie dobrze bawic tylko pijemy zeby sie napic..bawic to sie umiemy bez.. | |
| Wysłany: Śro 20:56, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
Mówiłem że pierdolisz  ? |
|
| Wysłany: Śro 19:16, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
| a jednak jade xD | |
| Wysłany: Wto 16:44, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Nie pierdol... Masz kase tylko jak zwykle weźmiesz całą kaske i potem przekimasz się 5 dni u kumpla a kasa twoja... szubrawcze xD ! | |
| Wysłany: Pon 20:16, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
Z przykrością chciałbym wszystkich powiadomić że z powodu braków (jak zwykle) finansowych nie jade na zielona szkołę 
Dziekuję za uwagę  |
|
| Wysłany: Pon 18:17, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
| no dzisiaj nie mam takiej weny jak Muayu niedawno, ale co do zielonej sql to ma byc w las a jak nie bedzie w las to bedzie chujowiutko....PICZKA MADRE....przepraszam ponioslo mnie xD
a i jeszcze jedno PCIM jest najlepszy ....lasów tam w cholere, wiewiorek itd... ale poza Pcimiemem xD to Karpacz tez jest ciekawy....ale zreszta co to za różnica gdzie jedziemy wazne zebysmy nie musieli calymi dniami zwiedzac... 
edit: proszę, nie jeden pod drugim! kochana Olga :* |
|
| Wysłany: Nie 1:02, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
| wracając do naszego tematu zielonej szkoły to gdzie w końcu jedziemy i co z tym wszystkim robimy?
w pt pytałam p.Daty jakie są plany a ona mówiła o zielonej szkole w wielkopolsce w takim rejonie, z którego byłoby blisko do Pragi i do berlina, jako że chce zrobić dwie wycieczki tu i tu (rzecz jasna). Mówiła też o jakimś zwiedzaniu Gniezna (tak, tak wiem że większość tego nie chce :/ ). Ostatnio też słyszałam jakieś wasze zażalenia w strone p. Korzec, że nam nie mówiła o wycieczce IIa do Berlina, ale przecież dyskutowaliśmy na jednej z piątkowych lekcji o tym... zastanawiam się czy z naszej różowej, zielonej (czy jakiejś tam) szkoły wyjdzie cokolwiek, czy pojedzie na nią duża część klasy czy tylko jakieś 10 osób i nic z tego nie będzie?? Myślę, że dużo zależy od nas i tego jak my do tego podchodzimy... niby mamy mieć wycieczkę klasową a nie jest ona klasowa. Wydaje mi się też, że ta nasza różowa, zielona (czy jakaś tam) szkoła nie będzie tylko nasza ale również IIIg. W każdym razie sami raczej nie pojedziemy, o ile w ogóle ktoś ma zamiar jechać, bo z opinii i zdania niektórych wydaje mi się że nic z tego nie będzie... |
|
| Wysłany: Nie 10:23, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
| no w sumie w lasek można jechac ;] | |
| Wysłany: Czw 16:51, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Napisze Wam jakie były słowa tej klątwy, ale jak już ją przeczytacie to musicie 2 razy podskoczyć do góry i kopnąć się w tyłek. W przeciwnym razie klątwa spadnie na Was i Wasze rodziny. A brzmiała ona tak:
Ja pierdole, klątwe na ciebie rzucam, lubisz moje tachawki, ale bardziej płuca O lasq pieprzony spadaj stąd kruca! |
|
| Wysłany: Czw 15:26, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Mucha, która pochodzi stamtąd, o ktorej Adam wspominał, ma nadzwyczajne zdolności, zresztą - każdy kto tam był choć raz ma jakies nadzwyczajne zdolności (my z Adamem tesz, ale nie powiemy wam jakie). Mucha ta potrafi bowiem połknąć byka i nic nie urosnąć, ale mniejsza z tym. Lasek często zmienia położenie, a jak znaleźć lasek? najlepiej obliczyć to ze wzoru f * kasztan, w lasku tym dzieją się dziwne rzeczy. Co 5 dni odbywa się tam zbiorowe śpiewanie "chrześcijanin tańczy", na 1906 głosów, a trwa to koło 4 dni. Zeby wejsc do lasq trzeba miec specjalną kartę LIPową, którą jak chcecie o3macie ode mnie i od Adama, za pośrednictwem muchy. Hasło do wejscia do lasku to:
Otwieraj, bo łopatą zarobisz nos, kosorożcu ty jeden. ale nie w tym rzecz, dziś na historii odkrylismy z Adamem, że morze zaczeło się przemieszczać, a w związku z tym lasek, kawałek lasku jest na szafie historycznej, naszczęscie Adam rzucił klątwe (dobrze że pamiętałem) i nic nikomu sie nie powinno stać. Powiedz tylko jak brzmiała klątwa, bo jusz zapomniałem, a nie zapisałem sam jej. I ten własnie. Jak chcecie jechać tam na różową szkołe to powiedzcie, my załatwimy to z muchą, a wy z Datą. |
|
| Wysłany: Śro 19:22, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
| ja znam. bardzo fajny lasek.
jeszcze nigdy tam nikogo nie widziałem. jest na środku Morza Bałtyckiego. Trzeba wpłynąć pod wode jakieś 50 metrów i tam jest taki fajny lasek. I oczywiście na tamtej głębokości już nie ma wody, jest normalny las. Z ptaszkami, WIEWIÓRAMI, mrówkami, ptaszkami latającymi. Tylko nikomu o nim nie mówcie, bo to jest tajny las. Ja się o nim dowiedziałem od pewnej muchy, która pochodzi z tamtych stron. ŁŁukasz jeszcze coś może na ten temat powiedzieć, bo też tam był kilka razy. Myślę, że to bardzo fajne miejsce na spędzenie różowej szkoły. Tylko jest jeden problem. Jak się tam raz nie wpłynie to poźniej się wypłynie. No to by było na tyle. ŁŁukasz zarzuć jeszcze jakimiś konkretami na temat LaSq |
|
| Wysłany: Śro 17:28, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Karpacz jest bardzo fajny tylko nie wiem co tam mozna robic.. Może jakaś Bukowina T., albo Pcim, Gru_szków? nie wiem nie wiem, Zakopane bo tam jest chociasz co robić, i fanklub Cracovii jest : )
Zmieniłem nazwe tematu, bo teras trza rozkminic co robimy :> |
|
| Wysłany: Śro 16:59, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
| alkoholicy od siedmiu boleści... czy nie możecie się bawić dobrze bez alkoholu naprawdę wszelkiego rodzaju trunki nie są potrzebne i niezbędne ale jak kto woli:D
w każdym razie skoro już będziecie mięli zamiar używać tego świńskiego napoju to pamiętajcie, że jak data was złapie to będzie przesrane... a macie jakieś pomysły gdzie tzn dokąd jechać do tego lasu, bo Data mówiła coś o Karpaczu chyba, a może mamy jako klasa jakieś inne propozycje bo powiedzmy że ktoś was zna jakieś fajne miejsce..? |
|
| Wysłany: Śro 16:36, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Racja Bastek
ale bedzie jazda z granatami tyle ich zrobimy... 
A no oczywiscie tez alkochol jak najbardziej |
|